Urodzony w Opolu Miroslav Klose nie może być Honorowym Obywatelem miasta – o co chodzi?

kloseW Opolu wraca dyskusja na temat przyznania M. Klose tytułu Honorowego Obywatela Opola. To sprawa, której nie mogę zrozumieć.

Jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii urodził się i spędził dzieciństwo w Opolu. Tu uczył się grać w piłkę, Rodzice reprezentowali lokalne kluby sportowe, matka była reprezentantką Polski. Pod koniec lat 80-tych wyjechali do Niemiec, co na Opolszczyźnie nie jest niczym szczególnym (wielu moich znajomych z podstawówki mieszka dziś w Niemczech), a w przypadku rodziców M. Klose – jako sportowcy pracowali w zagranicznych klubach.

Co mnie dziwi to fakt, że większość miast na świecie robiłaby świetny interes na tym, że tak wybitny piłkarz/aktor/pisarz itp. tam się urodził. A w Opolu to problem?

Zamiast międzynarodowych turniejów dla dzieci i młodzieży im. M. Klose, zamiast najazdu turystów do miasta, w którym urodził się król strzelców mistrzostw świata wszechczasów, zamiast wpływu do budżetu i reklamy na cały świat mamy narodowościowe spory i licytowanie się, kto więcej dla Opola zrobił? A co zrobili dla miasta: Andrzej Wajda, czy Elżbieta Dzikowska?

Więcej na ten temat w programie De Facto w Radio Doxa w czwartek 5 lutego o godz. 20.00